TRAMWAJE WARSZAWSKIE
STRONA PRYWATNA


ZAJEZDNIA "ANNOPOL" (ul. Annopol)


W pierwszej połowie lat 60-tych XXw. zakładano rozwój sieci tramwajowej i liczne zakupy wagonów tramwajowych, tak znanych już 13N jak i mających powstać na ich bazie tramwajów przegubowych. W związku z tym, po uruchomieniu w 1963r. zajezdni Żoliborz rozpoczęto prace nad kolejną zajezdnią, tym razem na prawym brzegu Wisły. Nowa zajezdnia miała nie tylko służyć obsłudze nowych tras ale także przejąć zadania zajezdni Praga, przewidzianej do likwidacji w związku z planowaną budową Trasy Tysiąclecia.

Planowaną nową zajezdnię nazwano "Annopol", lokalizowano przy ul. Przemysłowej 12 (faktycznie - przy ul. Annopol) przy skrzyżowaniu z ul. Inowłodzką (obecnie ten teren nosi adres Annopol 4). Projekt opracowało BPBK "Stolica", pod kierunkiem inż. Bogdana Kabulskiego, głównym projektantem technicznym był inż. Stanisław Kubalski, projektantem architektury - inż. Edward Mazik. Rozpoczęcie budowy przewidywano na lata 1970-1971, oddanie do użytku - na 1973r.

Zajezdnia miała zajmować obszar o powierzchni 10,5 ha, mieć układ zbliżony do niedawno uruchomionej zajezdni żoliborskiej - jeden wspólny 11-torowy budynek hali OC i remontowej oraz duże (ponad 30 torów) niezadaszone pole postojowe. Hala miała być dwunawowa o konstrukcji prefabrykowanej, bogato oszklona (co miało maksymalizować naturalne oœwietlenie wnętrza hali), posiadająca składane bramy otwierane i zamykane hydraulicznie, wyposażone w kurtyny powietrzne. Kanały przeglądowe miały być wentylowane i ogrzewane, celem poprawy warunków pracy zaplecza. Przy wjeździe zlokalizowano myjnię wagonową, między halą a polem postojowym - piaskarnię ze stanowiskami do napełniania piasecznic (fabrycznie bowiem wagony 13N były wyposażone w piasecznice, usunięte dopiero w latach 70-tych XXw.). Od strony ul. Annopol przewidziano szeroki pas wysokiej zieleni izolacyjnej. Pojemność określono na na 270 wagonów pojedynczych, z możliwością rozbudowy do 350 wagonów.

   
 


Odroczenie budowy Trasy Tysiąclecia (która w pierwotnie planowanym kształcie nigdy nie powstanie) oraz dokonana pod koniec lat 60-tych zmiana podejścia władz stolicy do komunikacji tramwajowej (tramwaje uznano za przestarzały środek transportu, stawiając na metro i "nowoczesne" autobusy) oznaczała brak potrzeby nowej zajezdni - i w konsekwencji - rezygnację z jej budowy. Teren przewidziany pod zajezdnię przeznaczono na dominujące w okolicy cele składowo-przemysłowe. Jedynym śladem zajezdni pozostała powstała w latach 60-tych makieta, niestety i ona (podobnie jak i cała dokumentacja zajezdni) po kilkudziesięciu latach uległa zniszczeniu.


podstronę opracowano m.in. w oparciu o artykuł z tygodnika "Stolica" nr 49 (1148) z 7 grudnia 1969r.


20.01.2023 NAPISZ DO AUTORA © MKM 101